W obliczu postępujących zmian klimatycznych, takich jak smog i zanieczyszczenie powietrza, firmy poszukują ekologicznych rozwiązań w transporcie. Jednym z nich niewątpliwie są samochody elektryczne, które prawie całkowicie ograniczają emisję dwutlenku węgla. Ta przemiana dotyczyć będzie również logistyki, w której funkcjonowanie bez pojazdów jest niemożliwe. Jakie jeszcze korzyści płyną z tzw. elektromobilności? Czy samochody elektryczne to przyszłość logistyki?
Przyczyny rewolucji elektrycznej w branży motoryzacyjnej. Ekologiczne rozwiązania w transporcie
Najistotniejszą siłą napędową w przypadku rozwoju samochodów elektrycznych jest niezaprzeczalnie ekologia. Pojazdy z napędem elektrycznym nie emitują spalin, zawierających szkodliwe związki chemiczne, nieprzyjazne dla środowiska i zdrowia ludzi. Badania przeprowadzone w 2020 roku pokazują, że w 95 proc. świata, jazda samochodem elektrycznym jest lepsza dla klimatu niż autem z silnikiem zasilanym benzyną. Ekologiczne rozwiązania to kluczowa kwestia dla producentów samochodów elektrycznych. Napęd elektryczny, poza kwestiami ekologicznymi, ma też inne istotne cechy, które przeważają nad napędem spalinowym. Taki silnik jest znacznie mniej hałaśliwy, ponieważ z zasady nie wymaga on zmiany biegów. Silnik elektryczny to także większa wydajność. Pod tym względem przewyższa on tradycyjne silniki spalinowe, które tracą moc, np. z powodu emisji ciepła. To właśnie dzięki temu osiągi pojazdu mogą być wyższe. Ponadto, samochód elektryczny jest nie tylko bardziej przyjazny dla środowiska, ale i bezpieczniejszy w razie wypadku. Ze względu na brak paliwa nie ma w jego przypadku ryzyka wybuchu. Co ważne, koszty eksploatacji samochodu elektrycznego są tańsze, niż w przypadku pojazdu spalinowego. Przy zakupie samochodu elektrycznego można skorzystać z państwowego dofinansowania. Można się o nie starać, wypełniając wniosek drogą elektroniczną. Warto wspomnieć o tym, że użytkowanie auta elektrycznego wiąże się z szeregiem przywilejów, takich jak: darmowe parkowanie, możliwe jest także poruszanie się po buspasach i skuteczne omijanie korków. Auta elektryczne mogą bez problemu wjeżdżać do centrów miast i tzw. stref ekologicznych. A jaki zasięg mają samochody elektryczne? Najmniejsze modele na rynku, czyli samochody marki Smart przejeżdżają dziś do 130 km na jednym ładowaniu. Aczkolwiek miejski zasięg obecnie sprzedawanych aut elektrycznych to przedział od 200 do 400 km. Nie są to jednak limity elektryków. Najnowsze Audi GT deklaruje aż 450 km zasięgu, a najdroższą dostępną Teslą Model S można na jednym ładowaniu przejechać ponad 600 km.
Bardzo istotną sprawą jest również kwestia ładowania samochodu elektrycznego. Porusza się on dzięki baterii, którą trzeba co jakiś czas zasilać. Można to zrobić samodzielnie w domu, inwestując w specjalną wtyczkę, lub udać się na stacje przeznaczoną do ładowania pojazdów elektrycznych. Taką wtyczkę można bez problemu nabyć w Internecie, korzystając ze specjalnie przeznaczonego do tego serwisu. Niestety, na ten moment w Polsce nie znajduje się zbyt wiele stacji dla samochodów elektrycznych. Biorąc pod uwagę dane z końca maja 2021 roku, na terenie całego kraju funkcjonuje prawie 1,5 tys. ogólnodostępnych stacji ładowania pojazdów elektrycznych, a samych zarejestrowanych samochodów jest 25 407. Oznacza to, że liczba samochodów przypadających na jeden ogólnodostępny punk ładowania wynosi 8,8. Popyt na pojazdy elektryczne zależy w dużej mierze właśnie od infrastruktury ładowania. Czy samochody elektryczne to opcja przeznaczona tylko dla kierowców niezawodowych? Zerowa emisja dwutlenku węgla, lepsza wydajność oraz niższe koszty eksploatacji to wyznaczniki, na które coraz chętniej stawiają największe firmy logistyczne oraz kurierskie. Jakie szanse ma elektryczna rewolucja w branży logistycznej?
Czy rozwój elektromobilności wpłynie na branżę logistyczną?
Nie da się zaprzeczyć, że coraz szybszy rozwój pojazdów elektrycznych zdecydowanie będzie miał wpływ na firmy logistyczne. W końcu nieodłączną częścią logistyki jest transport, który w przypadku tej branży nie istnieje bez pojazdów czterokołowych. To, że zmiany w tej branży nadejdą, jest pewne. Pozostaje tylko pytanie – kiedy to się stanie oraz co konkretnie będzie rozwijać się najprężniej. Produkcja aut logistycznych wiąże się z nowymi wyzwaniami dla operatorów logistycznych. Biorąc pod uwagę to, że w Polsce jest zarejestrowanych około 700 elektrycznych samochodów dostawczych i ciężarowych, wpływ logistyki na ekologię może być dość spory. Elektryczne auta dostawcze mierzą się jednak z problemem zasięgu. Jest on jeszcze mniejszy niż w przypadku aut osobowych i wynosi 100-200 km. Za ich nabyciem przemawiają jednak problemy klimatyczne, z którymi ma do czynienia cały świat. Branża logistyczna na pewno będzie musiała zmierzyć się ze zmianami w łańcuchu dostaw. Pojazdy elektryczne posiadają mniej ruchomych części i komponentów w porównaniu z autami spalinowymi, co oznacza mniejsze wolumeny w transporcie i bardziej zautomatyzowany proces montażu. Łańcuch dostaw pojazdów elektrycznych obejmuje jednak znacznie nowsze procedury zamówień i produkcji, nowe miejsca zaopatrzenia i lokalizacje dostawców, a także więcej ewentualnych części zamiennych o wyższej wartości.
Logistyka ostatniej mili, czyli dostawa zamówień do klientów, obejmuje 28 proc. całkowitego kosztu przesyłki, stanowiąc najdroższy element w łańcuchu dostaw. Elektromobilność może się okazać w tym przypadku sensownym rozwiązaniem problemu. Zastanawiając się, jaki samochód dla kuriera wybrać, pojazd elektryczny wydaje się idealnym rozwiązaniem. Branża kurierska mierzy się z takimi problemami, jak: korki, opłaty parkingowe czy konieczność powtórnego odwiedzenia adresata. Ponadto, klienci wymagają coraz szybszego czasu dostawy produktów i tańszych usług. Samochody elektryczne znacznie skróciłyby czas oczekiwania na przesyłkę, np. w porach szczytu komunikacyjnego, mogą poruszać się buspasami, omijając korki. Ponadto, byłyby oczywiście dużo bardziej przyjazne dla środowiska, biorąc pod uwagę trasy, jakie kurier musi pokonać, dojeżdżając do klienta. Obecnie, ekologia w logistyce jest szeroko rozwijana przez InPost, który dynamicznie rozbudowuje swój zasób samochodów elektrycznych. Firma ciężko pracuje nad rozsądniejszym transportem, który poza byciem bardzie przyjaznym dla klienta, będzie również dbał o środowisko. InPost planuje, aby w roku 2021 pojazdami elektrycznymi poruszało się ok. 500 kurierów. Pierwszym całkowicie elektrycznym miastem z bezemisyjnymi dostawami do Paczkomatów będzie Warszawa.
Podsumowując, ilość pojazdów elektrycznych na rynku wciąż rośnie. Niezaprzeczalnie wpływają one korzystanie na środowisko oraz są w stanie zagwarantować zrównoważony transport w przypadku branży kurierskiej – szybsze dostawy oraz większą wydajność pojazdów. Późniejszy wpływ elektromobilności na całą logistykę również będzie ogromny, branża musi tylko zmierzyć się z wyzwaniami, jakie to przed nimi stawia. Udział pojazdów elektrycznych w firmach logistycznych może jednak rosnąć, zwłaszcza z uwagi na potencjalne dotacje oraz rozwój technologii produkcji baterii, które mogą bezpośrednio przekładać się na obniżenie kosztów zakupu. Przyszłością transportu są bez wątpienia inteligentne rozwiązania w logistyce, a takimi niezaprzeczalnie są pojazdy elektryczne.
Komentarze wyłączone